Trening na rzeźbę a trening na masę - czym się różnią?

Trening na rzeźbę a trening na masę – różnice i mity

Nie raz nie dwa pewnie słyszeliście o różnych systemach treningowych i między innymi właśnie o bohaterach niniejszego artykułu, a więc treningu na „rzeźbę” i „masę”. Jednak co do tych systemów treningowych powstało wiele mitów i pytań, które postaram się w niniejszym artykule rozwikłać.

W zasadzie po przeczytaniu tematu niniejszego artykułu można wysnuć pewne wnioski – trening na masę jest przeznaczony dla osób, które chcą poprawić swoją muskulaturę, a trening na rzeźbę z reguły następuje po okresie budowania masy mięśniowej. Tak naprawdę są to oczywiste informacje i mógłbym o nich wcale nie wspominać, ale to co na pierwszy rzut oka wydaje się oczywiste – do końca takie nie jest.

Wokół treningu na masę i rzeźbę powstało wiele mitów, o których po krótce tutaj wspomnę. Zanim o tym napiszę to muszę wspomnieć jeszcze o tym, że trening na masę i rzeźbę musi być poparty odpowiednią dietą – w przypadku budowania masy mięśniowej musi być nadwyżka kaloryczna, a w przypadku redukcji tkanki tłuszczowej – deficyt kaloryczny. Jeśli to już mamy omówione – przejdę do obalenia pewnych mitów. Największym z mitów jest ten, który mówi o tym, że w treningu na rzeźbę należy wykonywać dużą ilość powtórzeń z małym ciężarem aby jeszcze bardziej spotęgować efekty treningu na rzeźbę. Jest to jak najbardziej nieprawda i nie powinno się stosować tego w treningu na rzeźbę. Oczywiście – w tym momencie ktoś może napisać, że w trakcie redukcji tkanki tłuszczowej jest mniej sił, więc nie każdy jest w stanie używać dużych ciężarów. Jest to jak najbardziej prawda, lecz mięśnie również przystosowują się do obciążeń treningowych. Dlatego najważniejszą cechą treningu na rzeźbę jest to aby trenować jak największym ciężarem przy zachowaniu odpowiedniej techniki wykonywanych ćwiczeń. Dzieje się tak z 2 powodów: pierwszy to taki, że trenując ciężko spalacie jeszcze większą ilość kalorii, a po drugie w większym stopniu utrzymujecie to co wypracowaliście w trakcie budowania masy mięśniowej. Zasada jest prosta – jeśli trenujecie małym ciężarem – mięśnie się do tego przystosują i zmniejszą swoją objętość. Dlatego polecam aby wykonując trening na rzeźbę – trenować jak największym ciężarem, stosować krótsze przerwy pomiędzy ćwiczeniami no i oczywiście dodawać także trening cardio.

Trening na masę charakteryzuje się ciężkim treningiem – jest to oczywiste. Dzieje się tak dlatego, że spożywając większą ilość kalorii – mamy więcej sił do trenowania. Ja bym napisał, że będąc w okresie budowania masy mięśniowej – nie można wręcz trenować lekko. Czym w głównej mierze charakteryzuje się trening na masę i jaka jest różnica w porównaniu do treningu na rzeźbę? Zdecydowanie największą różnicą pomiędzy tymi treningami są obciążenia. Nie odkryje Ameryki gdy napiszę to jeszcze raz: większa ilość spożywanych kalorii w ciągu dnia = większa ochota i ilość sił do trenowania. Wręcz bym napisał jeszcze inaczej – jeśli jesz więcej – musisz ciężej trenować aby wykorzystać potencjał. Różnicą jest również wydłużenie przerw między seriami na treningu. Trening na masę jeśli chodzi o samo wykonywanie ćwiczeń (nie uwzględniając czasu przeznaczonego na cardio) jest dłuższym treningiem niż trening na rzeźbę. Dzieje się tak dlatego iż pomiędzy seriami potrzebna jest większa ilość czasu do regeneracji, gdyż z serii na serię zwiększa się obciążenie założone na sztangę lub maszynę. Jest to potrzebne do dania odpowiedniego bodźca dla mięśni do wzrostu, ale także pamiętać należy o odpowiedniej regeneracji pomiędzy jednostkami treningowymi. Mięśnie lubią ciężki trening, ale muszą być do nich odpowiednio zregenerowane – dlatego tak ważne jest dostosowanie planu treningowego do możliwości treningowych każdej osoby.

Trening na masę ma wiele różnic w porównaniu do treningu na rzeźbę, lecz jedna rzecz łączy te dwa treningi – każdy musi być wykonywany z zachowaniem odpowiedniej techniki i wykonany jak najmocniej. Wtedy będziecie mogli jeszcze bardziej modelować swoje ciało i cieszyć się pięknym wyglądem!