CYBER MONDAY -15% od 99 zł KOD: CYBER15  

Najpopularniejsze dodatki do kreatyny

Przekonaj się co producenci najczęściej dodają do preparatów z kreatyną.
Najpopularniejsze dodatki do kreatyny
Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty
Spis treści

Kreatyna, a konkretnie monohydrat kreatyny cieszy się niezwykłą popularnością już od lat 90’ poprzedniego wieku. Niemal od tego samego momentu funkcjonuje pojęcia „transporterów kreatyny”, których zastosowanie miało przyśpieszyć jej przyswajanie oraz wpłynąć na kumulację w komórkach mięśniowych. Współcześnie nadal można spotkać opinie, że warto je stosować. Temat jest jednak dosyć kontrowersyjny, bowiem wpływ takich substancji jak: węglowodany, tauryna, d-pinitol, d-ryboza, kwas alfa liponowy (ALA) jest dyskusyjny – część sportowców i naukowców twierdzi, że jest to świetny wybór, natomiast część poddaje w wątpliwość sens ich stosowania.

Faktem jest, że transport kreatyny poprzez błony komórkowe do wnętrza komórek mięśniowych jest wspomagany przez insulinę. Jest to hormon syntetyzowany przez komórki trzustki jako odpowiedź układu trawiennego na spożyte węglowodany. Biorąc pod uwagę jej funkcję to zastosowanie węglowodanów, takich jak glukoza/dekstroza wydaje się bardzo korzystne. Problemem natomiast może być zbyt wiele pokładanych w nich nadziei. Cukier oczywiście przyczynia się do zwiększenia ilości produkowanej i wydzielanej do krwi insuliny. Można dotrzeć do informacji, dotyczących badań na wpływ koncentracji kreatyny w mięśniach, jednak stosowane dawki glukozy były dosyć wysokie, na poziomie nawet 100g – przynosiły one pozytywne skutki, które wraz z czasem trochę się zmniejszały. Wysokie dawki cukru prostego niekoniecznie są wskazane dla zachowania upragnionej figury. Innym sposobem na wywołanie wyrzutu insuliny by wspomóc przyswajalność kreatyny jest mieszanka białka i węglowodanów, a więc stosowanie przy kreatynie odżywki typu gainer wydaje się już całkiem sensowne. Równie dobrze kreatynę można przyjąć w okolicy posiłku, co pozwoli na uzyskanie podobnego efektu (pomimo towarzystwa tłuszczu, który miałby ograniczać jej przyswajanie).

CIEKAWOSTKA: dodatek buforu do kreatyny zwiększa jej stabilność chemiczną, fakt ten zastosowano także w opatentowanej formule KRE-Alkalyn.

Często wspomina się o taurynie, która wedle dawnych deklaracji ma wpływać na wydzielanie insuliny. Współcześnie jest ona dodawana do wielu preparatów kreatynowych. Istnieje wiele opinii na jej temat, jednak zgodnie z doniesieniami notowano jej wpływ na ilość produkowanej insuliny. Można dotrzeć do publikacji sugerujących, że tauryna miałaby obniżać poziom cukru we krwi (co bezpośrednio sugeruje jej wpływ na zwiększony wyrzut insuliny). Warto podkreślić, że nawet przy średnim jej wpływie jako transporter kreatyny jest ona niezwykle tania. Warto zatem przemyśleć jej stosowanie, gdyż potencjalne efekty przekraczają wielokrotnie jej koszt.

Innymi substancjami mającymi olbrzymi wpływ na przyswajalność kreatyny jest d-pinitol oraz kwas alfa liponowy (ALA). W przypadku tych dwóch substancji istnieją przesłanki potwierdzające pozytywny wpływ na gromadzenie kreatyny w tkance mięśniowej. Jednocześnie warto zwrócić uwagę na jeden aspekt – nie mają one wpływu na rozrost tkanki tłuszczowej, jak to jest w przypadku wysokich dawek dekstrozy. Mankamentem natomiast może być cena takich preparatów.

Zatem czy warto stosować jakiekolwiek dodatki do suplementacji kreatyną? W pewnym zakresie może być to dobrym zabiegiem, przy czym wystarczy spojrzeć na ceny preparatów mających służyć jako „transportery” oraz kreatyn (nieważne czy monohydratu czy nawet jabłczanu) – są one bowiem o wiele droższe niż sama kreatyna. Wyjątkiem zdaje się tauryna, która jest częstym dodatkiem w stackach kreatynowych charakteryzujących się jak wiecie wysoką skutecznością we wsparciu przyrostów beztłuszczowej masy mięśniowej.

Należy wspomnieć o beta alaninie jako bezdyskusyjnym dodatku podczas cyklu na kreatynie. Wpływa ona na poziom stężenia karnozyny w mięśniach, która jest swoistym buforem mającym za zadanie utrzymanie równowagi kwasowo-zasadowej w mięśniach. Warto podkreślić, że intensywne skurcze doprowadzają do zachwiania wspomnianej równowagi, natomiast zwiększenie zapasów karnozyny przekłada się na wiele dłuższe utrzymanie jej na odpowiednim poziomie. Ostatecznie skutkuje to podniesieniem wydolności treningowej całego organizmu. Beta alanina nie działa podobnie do kreatyny jak wiele osób sądzi, jest jej ciekawym uzupełnieniem. Właśnie dlatego warto przemyśleć jej zakup i stosowanie podczas cyklu kreatynowego.

Specjalista ds. suplementacji, biotechnolog.

Zostaw opinię