PRZEPIS: Wysokokaloryczny placek owsiany

W okresie budowy masy mięśniowej bardzo często mamy problem z dostarczeniem odpowiedniej ilości kilokalorii w naszej diecie, ponieważ często nie możemy już przejeść kolejnej porcji mięsa z popularnym ryżem. Co zatem zrobić?

Jest przecież tyle składników, które są pełnowartościowe i z których możemy przyrządzić naprawdę wyśmienite potrawy. Przecież świat nie kończy się na kurczaku z ryżem! W moim przypadku potrzebowałem naładować baterie po bardzo ciężkim treningu nóg, więc w moim okresie redukcji przyszedł czas na cheat-meal'a. Miał on być kontrolowany, z przemyślanymi makroskładnikami i z odpowiednią kalorycznością, więc nie mogłem wylądować w McDonaldzie lub w innym barze szybkiej obsługi. Zatem wpadł mi do głowy pomysł, na zrobienie placka owsianego, który miał około 1600kcal! Sposób jego przygotowania jest banalnie prosty i poradzi z nim sobie nawet osoba, która potrafi przypalić wodę w czajniku elektrycznym! ;)



Składniki:

• 4 całe jaja
• 100g płatków owsianych
• 50g zarodków pszennych
• 30g mąki kokosowej
• 30g odżywki białkowej
• 40g słonecznika
• 40g rodzynek
• 40g masła orzechowego (do posmarowania)
• 1 łyżeczka sody oczyszczonej
• 5-10 tabletek słodzika

Sposób przygotowania:
Do jednego naczynia wsypujemy płatki owsiane, zarodki pszenne, oraz słodzik, które zalewamy wrzątkiem. Po odczekaniu około 10min. wbijamy jaja, dodajemy mąkę kokosową, sodę oczyszczoną oraz odżywkę białkową. Całość blendujemy na gładką masę. Po uzyskaniu jednolitej konsystencji dodajemy rodzynki i wszystko mieszamy.



Całość wylewamy do keksówki, którą wcześniej wykładamy papierem do pieczenia i spryskujemy PAM'em. W keksówce posypujemy nasz placek owsiany ziarnami słonecznika.



Pieczemy w 180 stopniach około 25-30min. Po upieczeniu smarujemy nasz wypiek masłem orzechowym. Smacznego!

Makroskładniki całego posiłku:

• 1595 kcal
• 103g białka
• 126g węglowodanów
• 75g tłuszczu

Czas przygotowania to około 20min. Kolejne 25-30min. to pieczenie, a ostatnie 20min. to przyjemność z jedzenia tej bomby kalorycznej, bo tyle aż mi zajęło zjedzenie całego posiłku. Smacznego! :)