Chipsy dla sportowca - czy to możliwe?

Uprawianie sportu wiąże się z pewnymi wyrzeczeniami – oczywiście jeżeli podchodzi się do tematu  poważnie. Podstawą przyszłego sukcesu i realizacji zamierzonych celów jest dieta, która powinna być wolna od „śmieciowego jedzenia” - słodyczy, fast foodów, niezdrowych przekąsek, w tym chipsów.

Nawet najlepiej przemyślany plan treningowy może się na nic nie zdać, jeżeli organizm nie będzie miał odpowiedniego dostępu do budulca. Istnieje jednak pewien problem, który pojawia się wówczas, gdy sportowiec uwielbia czasem sięgnąć po chipsy, które jak każdy wie, do najlepszego i najzdrowszego rodzaju jedzenia nie należą. Pojawia się pytanie „i co teraz?” - powinna tutaj paść odpowiedź „trudno, masz trzymać rozpisany jadłospis, jeżeli zależy Ci na efektach”. Na ten moment na rynku właściwie nie ma zdrowej alternatywy dla klasycznych chipsów – zastanówmy się zatem czym powinny się one charakteryzować, by mogły być stosowane nawet przez wymagających sportowców i nie wpływały w żaden sposób negatywnie na jego dietę, a może nawet ją wzbogacały?

Wartość odżywcza

Myślę, że taki parametr dla nikogo nie będzie zaskoczeniem. Bowiem spożycie porcji „ sportowych chipsów” powinno dostarczać nie tylko kalorii, ale także solidnej dawki białka, błonnika oraz trochę tłuszczu. Określenie „trochę” w odniesieniu do produktów otrzymywanych poprzez smażenie na głębokim tłuszczu może wydawać się bardzo przesadzone, jednak wierzę, że jest to możliwe. Dobrym krokiem byłoby ograniczenie kaloryczności, aby mimo wszystko nie miały tak dużego wpływu na codzienną dietę.
Białko stanowi podstawowy budulec wszystkich tkanek organizmu, zatem kolejnym aspektem jest jego pełnowartościowość. Idealną sytuacją byłoby gdyby posiadały dodatek izolatu białek serwatki i stanowiły około 50% każdej porcji. WPI charakteryzuje się niemal idealnym aminogramem, bardzo zbliżonym do wzorcowego profilu aminokwasowego białka ludzkiego. Faktem jest, że odpowiednia ilość protein warunkuje szybką regenerację i rozwój tkanek, w tym mięśni.
Błonnik pokarmowy natomiast jest często niedocenianym, jednak niezwykle istotnym elementem zdrowej diety. Wpływa na poprawę perystaltyki jelit oraz umożliwia prawidłowy rozwój naturalnej mikroflory układu pokarmowego (posiada w takim kontekście cechy probiotyku). Warto zwrócić uwagę, że nie ulega trawieniu, więc nie podnosi kaloryczności dań. Pęczniejąc w żołądku ogranicza poczucie głodu i pustki, co pozwala na zmniejszenie ogólnej kaloryczności posiłków w ciągu dnia (znakomita wiadomość dla osób dbających o linię, bądź po prostu odchudzających się).

Brak soi, glutenu, laktozy, oleju palmowego, glutaminianu sodu

Białka sojowe nie są klasyfikowane jako pełnowartościowe, choć ich mieszanka z innymi proteinami pochodzenia roślinnego jest czasem promowana, jako sposób na tanie uzupełnienie diety. Oczywiście taka mieszanka pozwala na poprawę ogólnego aminogramu każdej porcji, jednak jest to zabieg niekoniecznie najlepszy z punktu widzenia zapotrzebowania sportowców. Zakładając, że nasze „ sportowe chipsy” miałyby być faktycznie wartościowe to powinny posiadać dodatek białek pochodzenia zwierzęcego.
Gluten jest czymś abstrakcyjnym dla wielu osób, jednak w przypadku zespołu chorobowego jakim jest celiakia staje się realnym problemem. Dlatego też  uważam, żeby nie powinny go posiadać (ostatecznie często osoby chore, nie są tego świadome do pewnego momentu).  
Biorąc pod uwagę aspekty zdrowotne, nasze „sportowe chipsy” muszą być wolne od laktozy, z której trawieniem ma problem już większość społeczeństwa oraz oleju palmowego uznawanego za jeden z najmniej zdrowych tłuszczów do smażenia. Glutaminian sodu i różnego rodzaju wzmacniacze smaku są często wręcz głównym dodatkiem w tego typu produktach. Dlatego byłoby idealnie gdyby zrezygnowano z takich dodatków.

Rewelacyjnie dopracowane smaki

Nawet najlepszy skład i wartościowe dodatki są niczym, gdy sam smak byłby nie do zniesienia. Dlatego właśnie chipsy idealne powinny charakteryzować się dopracowanym, możliwie identycznym jak oryginał smakiem. Ciekawym krokiem byłoby znalezienie w składzie jedynie naturalnych aromatów, jednak jest to aspekt mniej istotny niż wartościowe białko, relatywnie niska kaloryczność, brak soi oraz glutenu. Osobiście uwielbiam smaki cebulowe, taki serowo-cebulowy byłby wręcz idealny!

Podsumowanie

Poruszone przeze mnie kwestie nie zamykają tematu „sportowych chipsów” - bowiem każdy mógłby oczekiwać od nich ciut czegoś innego. Niezaprzeczalnie, gdyby takie chipsy pojawiły się na naszym rodzimym rynku, byłyby prawdziwym HITEM. Czy jednak taki produkt ma szansę realnie wejść do oferty? Mam nadzieję, że tak i to niebawem.